Marki, ul. Fabryczna 2, tel. (22) 781 14 06

Barbara Michałowska - WARSZAWA

Transmutacje ziemi

Ziemia. Najtrudniejszy z czterech żywiołów. Najgęstszy. Najbardziej milczący. Trzeba alchemicznej czułości i głębokiego wtajemniczenia, aby móc ją wypowiedzieć. I może jest tak, że to ona wybiera sobie powiernika i dopiero poprzez jego czułą wiedzę trafia do nas, pragnąc objawić prawdę o sobie.
Obrazy BARBARY MICHAŁOWSKIEJ są opowieściami ziemi o jej mrokach, tajemnicach, czasem nawet grozie, ale przede wszystkim o jej gorącym nieograniczonym bogactwie i mocy. W niej dzieje się wszystko. Jej transmutacje w inne żywioły są jednocześnie w jakiś tajemny sposób prawdami o nas. Może dlatego to tak fascynujące opowieści.
Gdzieś we wnętrzu, wśród ciemności kryształów rodzą się pierwsze zielenie, najpierw chłodne grynszpany rozpryskujące się w tajemnicze pajęcze sieci, samoistne i egoistyczne. Lecz przecież ta zieleń, na razie groźna, to zapowiedź chlorofilowych łąk, lasów, życia.
Miejscem kolejnej przemiany są góry. Najtwardsza ziemia - skała staje się tu powietrzem. Wysoki horyzont, niemal przezroczyste
granie przygotowują się, czekają. Jesteśmy nie tylko świadkami tego, co się dzieje lecz i punktem odniesienia. To odległość, odległość od naszych oczu czyni kamień, skałę tak nieważką, zdolną do przemienienia się w powietrze. I za chwilę jest już mgłą, odległą galaktyką, kłębi się na tle czarnej nicości. Lecz nie umyka w matematyczność, nie jest spiralą, elipsoidą, to raczej liść, przedrośle paproci pełne intymnych zagłębień, cieszące się swą nową formą.
Nawet popiół, ta ziemia gorzka i zwrócona ku śmierci, jeśli staje się wypowiedzią, jeśli zamyka się w prostokącie obrazu, nie zdąża już ku nicości i pod naszym spojrzeniem pragnie stać się pejzażem, porzucić abstrakcyjność iskier i w nas, patrzących, odnaleźć swój sens i z nami się nim radować. Wśród gorącej, spalonej sieny rodzi się horyzont - przystań naszej wyobraźni. Poniżej, stają pierwsze, nieśmiałe piony i za chwilę któryś z nich przemieni się w Drzewo Życia, by związać ziemię z boskością nieba. Misterium odbija się w nas. Słyszymy głęboki, intymny szept samej ziemi i tej, która go nam przekazuje.

Bohdan Kos

Artystka o sobie:
Zaczęło się na Kaukazie: Piłam wodę wyciekającą ze skały. Kilka metrów niżej, nad strugą, stał dzik. Przychodziłam do źródła przez kilka dni o tej samej, popołudniowej godzinie, a widać była to też godzina dzika. Piliśmy wodę udając, że się nie widzimy. Tak powstał pomysł na cykl obrazów „Droga do źródła".
Jestem włóczęgą. Wędrowałam przez pola wypalone słońcem. Przez góry w deszczu i śniegu, szukając tego źródła. Czasem było bardzo blisko. Wystarczyło wyciągnąć rękę i woda przeciekała między palcami. Czasem tak daleko, że zapominałam, po co idę.
A cykl „Strachy"? W długie zimowe wieczory, grzejąc się na wielkim, białoruskim piecu, stary Aniśka opowiadał mi, jak wiosną, kiedy rozmarzają rojsty, z wody wychodzą duchy i tańczą na bagnach świecąc sobie błędnymi ognikami. Więc kiedy robiło się ciepło, siadałam wieczorem na kępie mokrej trawy i czekałam.
Cykl „Ziemia" to w większości skały i kamienie z ich piękną, chropowatą, surową, szarością. Szary niekoniecznie znaczy smutny. Smutne natomiast są wszystkie malowane przez mnie miasta. Żyję w nich jak pod gigantyczną kroplówką - zależę od kogoś i czegoś. System połączeń i powiązań, wystarczy, że pęknie jedna rurka i następuje szok. Coraz częściej w tym szalonym świecie pojawiają się postacie skrzydlate, zwiewne. Idą ze mną do lasu, na łąkę. Anioły - przynoszą spokój, czuję to jak je maluję.
I tak w tej mojej wędrówce do źródła dojdę może kiedyś do martwej natury, którą ustanawiał nam w pracowni na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie profesor Szczepański. I może dośpiewam to, czego nie mogę do końca pokazać w moich obrazach.

Parę słów o technice
Recenzja w piśmie „Art, Auctions Antiques" po wystawie w Brukseli: „Malarstwo surowe, chropowate, pełne mrocznej poezji. Wspaniale ze-stawia się z kamieniem, z rzeźbą". Właśnie tę surowość jak w obrazach na ścianie, lubię w malowaniu najbardziej. Najchętniej maluję na kartonie, który gniotę, formuję i daję mu fakturę z zaprawy podobnej do tej, jakiej się używa w malarstwie ściennym. Zamykam oczy i dotykając chropowatej, nierównej powierzchni zaczynam wybrany temat. Dla większej trwałości kleję papier na płótno, a kiedy staje się obrazem, lubię jak mnie wciąga. Lubię żyć w jego świecie. Farb używam rozpuszczanych wodą, ale czasami przygotowuję je jak do malarstwa ściennego. Lubię, kiedy matowa powierzchnia obrazu chłonie wzrok zamiast go odbijać i kiedy maluję na samym płótnie przygotowuję je w podobny sposób.

Galeria zdjęć

Biografia zawodowa
1960 - 1964 Studiuje w Wyższej szkole Sztuk Pięknych w Gdańsku na wydziale malarstwa i tkaniny. Śpiewa w Klubie Studenckim "Żak".
1964 - 1966 Studiuje i robi dyplom na Akademii Sztuk Pięknych Warszawie. Pracuje w III programie Polskiego Radia.
1967 - 1972 Robi tkaniny, malarstwo ścienne, wystawiennictwo. Bierze udział w wystawie malarstwa pt. "Otwarte Drzwi".
1973 - Wystawa indywidualna tkaniny w galerii Blivan.na Grand Sablon w Brukseli.
1975 - Wystawa indywidualna tkaniny w galerii Cercelle D'Art w Brukseli.
1976 - Bierze udział w VI Festiwalu Sztuk Pięknych w Warszawie, pokazując tkaninę i malarstwo.
1977 - Zostaje członkiem Pracowni Doświadczalnej Tkaniny przy Związku Polskich Artystów Plastyków w Warszawie i do grudnia 1981 bierze udział w wielu wystawach organizowanych przez tę pracownię.
1981 - grudzień - stan wojenny. Bierze udział w wystawach organizowanych przez Kościół przy ulicy Żytniej w Warszawie. Robi biżuterię.
1986 - Bierze udział w I Wystawie Sztuki Polskiej w Kuwejcie.
1986 - 1989 Robi tkaniny na zamówienia firm w Polsce i w Belgii. Bierze udział w wystawie w galerii Kaya w Brukseli.
1990 - Wystawa indywidualna malarstwa w galerii Kaya w Brukseli.
1991 - Wystawa Indywidualna malarstwa w galerii Adrianny Biedrzyńskiej w Warszawie.
1992 - Wystawa indywidualna malarstwa w galerii Towarzystwa Przyjaciół Sopotu w Sopocie.
1995 - Kraków. Galeria Camelot. Wystaw malarstwa i koncert.
1995 - Warszawa. Teatr Ochoty. Wystawa malarstwa i koncert.
1996 - Skierniewice. Galeria BWA. Wystawa malarstwa i koncert.
1997 - Galeria Ostrołęka. Wystawa malarstwa i koncert.
1997 - Warszawa. Piwnica pod Harendą. Wystawa malarstwa i koncert.
1999 - Warszawa. Cykl koncertów połączonych z wystawami w Warszawskim Ośrodku Kultury.
2000 - Warszawa. Centrum Kulturalne "Łowicka". Wystawa malarstwa i koncert.
2000 - Marki pod - Warszawą. Wystawa malarstwa i koncert.
2001 - 2003 - Dziesięć wystaw malarstwa połączonych z koncertami w województwie Mazowieckim.